Pytanie dla Pana ... |
Jeśli obydwoje pracują to uważam każdy sobie. Nie będę wymuszał na kobiecie w tedy by mi coś zrobiła tylko sam sobie zrobię. jeśli się chcę uczyć,rozwijać niech to robi nie przeszkadza mi to . Ale niech mnie nie zmusza do roli koguta domowego. Czy odrzucam kobiety które nie gotują ,a chcą się kształcić nie. Ale nie lubię wywyszania się (że ona skończyła studia i ma lepszą pracę niż ja) . Uważam ,że mamy takie same prawa tylko jakoś trzeba podzelić obowiązki i się dogadać. |